Z pisaniem o wspinaniu jest pewien problem. Z jednej strony stosunkowo łatwo jest znużyć czytelnika wyliczaniem kolejnych sukcesów i zdobyczy, z drugiej zaś opisy „ocierania się o śmierć” niejednokrotnie podnoszą poziom adrenaliny nie ze względu na współodczuwanie, ale z powodu irytacji efekciarskimi przechwałkami. Im bardziej popularyzuje się temat wspinaczki, tym bardziej zdaje się to ryzyko rosnąć.
Archiwum miesiąca: maj 2017
1 wpis