Przejdź do treści

blog.alpintech.pl

Buty w góry- co robić, żeby służyły jak najdłużej

Warto uświadomić sobie to, że wydanie pieniędzy na buty i czyszczenie ich od czasu do czasu to nie wszystko. Nie ważne czy są to buty ze skóry licowej, zamszowe, nubukowe, z membraną czy bez. WSZYSTKIE wymagają pielęgnacji, jednak nie wszystkie tej samej. Warto więc przeczytać (ulotka, Internet) z czego zrobione są nasze buty i wtedy dobrać odpowiednie środki do impregnacji.


Jak czyścić buty trekkingowe?

Zaraz, zaraz. Po pierwsze buty powinny być czyste. Dopiero potem możemy przejść dalej. Buty ze skóry licowej najlepiej wyczyścić mokrą szmatką. Nubuk i zamsz można czyścić szczoteczką pamiętając o tym, żeby nie była zbyt „twarda”. Przed czyszczeniem należy wyciągnąć sznurówki. Pozwoli to idealnie wyczyścić język i wszystkie zagięcia w których zbiera się brud.

 

Zewnętrzna część buta to nie wszystko, jest jeszcze jego wewnętrzna część. I chociaż najczęściej nie jest to widoczny brud jak błoto czy kurz to nie znaczy, że możemy go lekceważyć. Kryształki soli, które wraz z potem osadzają się w środku buta nie najlepiej wpływają na wyściółkę, a przecież to ona wpływa na wygodę użytkowania. Najłatwiej było by uprać buta w pralce, jednak ciepła woda i środki chemiczne (proszek, płyn) nie najlepiej wpływają na materiał. Dlatego musimy zrobić to ręcznie. Najlepiej starą szczoteczką do zębów. dzięki niej dostaniemy się w każdy zakamarek i porządnie go doczyścimy. Wkładkę materiałową najlepiej wyprać w pralce w temperaturze 30 stopni, a skórzaną wystarczy dokładnie przepłukać pod bieżącą wodą.

 Jeżeli but jest już czysty to należy go wysuszyć. UWAGA! Nigdy, ale to przenigdy nie suszymy butów na kaloryferze, kominku a nawet w ostrym słońcu. Spowoduje wyschnięcie skóry, oraz bardzo źle wpłynie na funkcjonowanie membrany a nawet może ją uszkodzić. Buty powinno się suszyć w temperaturze pokojowej. Niestety trwa to dość długo, ale musimy się z tym pogodzić. Jeżeli wnętrze buta jest bardzo mokre można troszeczkę przyspieszyć suszenie wkładając do środka gazety lub coś co odciągnie nadmierną ilość wody. Reszta musi wyschnąć sama. 

Buty czasem nieprzyjemnie „pachną”. Warto wtedy zastosować mały trick. Na wkładkę buta nasypujemy trochę sody oczyszczonej i zostawiamy na noc. Następnie sodę usuwamy z wkładki. Soda bardzo dobrze pochłania zapach. Dzięki temu ściągnięcie butów np. w schronisku nie będzie wiązało się z myślą „Śmierdzą czy nie?” 😉

Impregnacja trekkingów

Następnym krokiem jaki powinniśmy wykonać jest impregnacja obuwia górskiego. Nikt nie lubi chodzić w przemoczonych butach, ale nie każdy wie, że nawet najlepszy but po jakimś czasie traci swoje właściwości. Nic straconego! Wystarczy o niego zadbać, a nie będzie miał problemu podczas deszczu czy rosy. Większość producentów butów posiada własne środki do impregnacji obuwia Meindl ma swój Sport Wax. Jednak nie tylko im możemy ufać. Bardzo dobrymi producentami impregnatów są takie firmy jak ATSKO lub Nikwax.

 

Buty ze skóry licowej najlepiej impregnować preparatem na bazie wosku pszczelego. Ważne, żeby był to naturalny wosk pszczeli ponieważ syntetyczny wosk pszczeli jest wysoce rafinowanym produktem ropy naftowej i nie wpływa na materiał tak dobrze jak naturalny. Dlaczego akurat wosk pszczeli? Ponieważ jest to naturalna substancja (pszczoły wykonują z niej plastry miodu), która właściwie nie ma złego wpływu na skórę. Zatykając pory które znajdują się w skórze tworzy z niej barierę nie do pokonania dla wody. Jednak nie będzie tam na zawsze. Dlatego co jakiś czas (w zależności od użytkowania) wosk trzeba nałożyć na nowo.

Wosk pszczeli nie dopuszcza do przesuszenia się skóry, co jest najgorszym z możliwych przypadków. Wysuszona skóra pęka i jest bardziej podatna na uszkodzenia ponieważ nie jest tak sprężysta jak nawoskowana. Wystarczy przypomnieć sobie suchą skórę na naszych dłoniach. Nie jest to najprzyjemniejsze uczucie, a skóra to skóra nie ważne czy na bucie czy na dłoniach 😉

Przed impregnacją należy troszkę podgrzać buta (najlepiej suszarką) wtedy pory w skórze staną się większe a wosk zmieni swoją konsystencję na płynną (ok. 62-72 stopni Celsjusza), co pozwoli mu idealnie je wypełnić. Wosk wcieramy w buta do momentu, aż skóra przestanie go chłonąć. Nadmiar wosku należy zetrzeć. Pamiętajmy o każdym zakamarku oraz o miejscach takich jak zaczepy oraz oczka od sznurowadeł, trochę wosku im nie zaszkodzi.

Czym nanosić wosk? Moim zdaniem idealny do tego jest palec ponieważ nadmiar wosku można wytrzeć w pojemniczek i nie traci się go tak jak na szmatkach. Dodatkowo opuszki palca wytwarzają trochę ciepła, co dobrze wpływa na rozprowadzanie substancji. Drugą bardzo dobrą opcją jest mazak z włosia końskiego. Po wyschnięciu można użyć szczotki z włosia końskiego do zrobienia pucu.

 

Buty z nubuku możemy zaimpregnować na dwa sposoby. Pierwszy to tak jak wyżej impregnacja woskiem. Jednak sposób ten zamienia nubuk w coś pomiędzy nubukiem a skórą licową. Jest to efekt nieodwracalny i warto się dobrze zastanowić. Nubuk może ściemnieć i zrobić się bardziej gładki. Nie ma to żadnego wpływu na techniczną stronę impregnacji, ale w związku ze zmianą wyglądu warto o tym napisać. Sposób drugi to różnego rodzaju impregnaty w sprayu np. ATSKO lub Nikwax.

Nie zmieniają one wyglądu materiału, ale należy używać ich częściej. W związku z tym, że jest to impregnacja powierzchowna i substancja nie przedostaje się do wewnętrznej warstwy materiału jest narażona na szybsze ścieranie oraz wypłukiwanie. Buty zamszowe impregnować należy tylko środkami w sprayu. Woskowanie takiej skóry nic nam nie da ponieważ jest bardzo „rzadka”. Buty zamszowe idealnie nadają się na suche szlaki, ponieważ zaimpregnowanie ich uchroni nas jedynie przed niewielkim deszczem. Jednak warto to zrobić, ponieważ dzięki temu zamsz pozostanie elastyczny i nie wyschnie. 

Warto zadbać o swoje buty nieważne czy to zima, lato, jesień czy wiosna. W końcu nawet największe podróże zaczynają się od pierwszego kroku, a wtedy na nodze dobrze mieć wygodne i spełniające swoje zadanie obuwie.

Pozdrawiam i życzę udanych wycieczek.

Autor: Michał Michalik autor bloga : http://malaiduzywpodrozy.eu/