Jaki impregnat do odzieży wybrać?
Aktywności outdoorowej od zawsze towarzyszą zmienne warunki atmosferyczne. Bez względu na to czy jesteś turystą, wspinaczem czy pracujesz na wysokościach deszcz i wiatr są Twoim przeciwnikiem. Gdy w 1976 roku pojawiła się pierwsza tkanina z logiem Gore rozpoczęła się rewolucja w zakresie ubioru stosowanego w trudnych warunkach. Mimo doskonałej technologii jaką obecnie wykorzystują producenci odzieży, nie da się zapewnić idealnej trwałości warstwy, która jako pierwsza ma kontakt z deszczem i wilgocią.
Mowa o powłoce DWR (durable water repellent), którą należy co pewien czas odświeżyć.
To chemicznie naniesiony preparat zwiększający napięcie powierzchniowe i ułatwiający spływanie kropel po zewnętrznej warstwie np. kurtki.
Niestety ze względu na swoje właściwości impregnacja DWR nie jest trwała. Należy ją regularnie odnawiać.
Jest 1937 rok, w Wielkiej Brytanii, w mieście Watford powstaje mała firma, która zajmuje się impregnacją namiotów dla wojska. Zbierając doświadczenia w trakcie Drugiej Wojny Światowej, rozwijana jest technologia ochrony przed wilgocią.
W 1947 roku debiutuje pierwszy na świecie impregnat wytwarzany w oparciu o wodę.
Gdy w 1953 roku Hillary i Tenzing stawali na szczycie Everestu ich ekwipunek był zabezpieczony Granger’sem.
Po niemal 80 latach produkty z zieloną żabką w logo są jednymi z najczęściej kupowanych przez klientów sklepów outdoorowych na całym świecie. Doskonała jakość i świetna wydajność idą w parze z dbaniem o środowisko.
Firma jako jedyna w tym segmencie posiada znak bluesign® świadczący o ekologii tak procesów, jak i produktów.
Jak impregnujemy odzież?
Wraz z używaniem technicznej odzieży brudzi się ona i pokrywa substancjami, które znacznie obniżają jej właściwości ochronne. Tłuszcz, kurz i inne zabrudzenia bezwzględnie należy usunąć, oczywiście przestrzegając instrukcji dostarczonej przez producenta.
Pranie ulubionej kurtki w niewłaściwym detergencie może zakończyć się jej uszkodzeniem. Jedynie delikatne, specjalnie przygotowane środki pozwalają na właściwe wypranie.
Performance Wash to delikatny detergent zalecany do odzieży z membraną Gore-Tex usuwa zabrudzenia i odświeża. Butelka wystarczy naprawdę na długo 😉
Oprócz legendarnego Grengers’a istnieje wielu innych producentów na rynku. Warto zwrócić uwagę na brytyjskiego Nikwax.
Impregnat TX DIRECT SPRAY-ON to uniwersalny preparat w spray’u służący do impregnacji wszelkiego rodzaju tkanin technicznych oraz poprawiający ich oddychalność. Preparat dedykowany do membran takich jak Gore-Tex, Ultrex, Entrant, eVENT, Triple Point oraz tkanin oddychających z mikrowłókien.
Występuje on również w wersji TX DIRECT WASH-IN z zainstalowaną gąbeczką do nanoszenia.
Coraz większą popularniejszą cieszą się impregnaty z dodatkiem silikonu, takie jak Atsko Extreme Water Guard. Poza ochroną przed wodą, zabezpiecza on ubrania przed promieniowaniem UV i pleśnią. Dodatek silikonu znacznie zwiększa hydrofobowość warstwy impregnującej, a także powoduje, że dłużej utrzymuje się ona na powierzchni ubrania.
Zdecydowanie warto polecić tutaj Atsko SILICONE WATER GUARD. W jego składzie znajduje się 13% wysoko katalizowanego silikonu, który idealnie zabezpieczy nawet stare i znoszone ubrania. Najlepiej będzie on działać po równomiernym naniesieniu jednej warstwy.
Łączy zatem przyjemne z pożytecznym – zużywamy mniej impregnatu na raz, przez co starczy on nam na dłużej 😉
Co daje impregnacja odzieży turystycznej?
Przede wszystkim komfort. Bycie przemoczonym do miłych nie należy, a tak właśnie kończy się nie impregnując odzieży technicznej. Najlepsza nawet membrana nie pomoże, jeśli na jej powierzchni będzie pozostawała woda. Dobry impregnat pomaga zatem zachować najwyższe parametry ciuchów na których powinniśmy polegać. Innym aspektem jest trwałość, gdy płacimy niemałe pieniądze za wymarzony sprzęt, warto by posłużył jak najdłużej. Zadbajmy zatem o naszą outdoorową szafę, bo w dniu w którym będziemy moknąć, będzie za późno.
Zapraszamy również do przeczytania wpisu o konserwacji obuwia.