Autoasekuracja w pracach na wysokości i dostępie linowym.
Dobra autoasekuracja to podstawa bezpiecznej pracy na wysokości, niezależnie od tego, czy mówimy o drobnych robotach dekarskich, czy skomplikowanych zleceniach, podczas których korzysta się z zaawansowanych technik dostępu linowego. Każde środowisko ma swoją specyfikę, w związku z czym wymaga od nas zastosowania odmiennych metod protekcji. W przypadku pracy na kratownicach, masztach czy rusztowaniach, najlepszą formą asekuracji pozostają różnego typu lonże z absorberami energii.
Asekuracja na drabinie z użyciem lonży z hakami MGO
Rozwiązania te stają się coraz wygodniejsze i bardziej kompaktowe: dostępne są modele z amortyzatorem ukrytym w ramionach takie jak EL-3 K4S/K-2 Kaya Safety czy systemy umożliwiające wpinanie do belek o większym przekroju niż prześwit haka MGO, takie jak Absorbica Y MGO Flex 150 cm Petzl. Inaczej sytuacja przedstawia się podczas pracy na skośnych dachach oraz w zwisie. Taki scenariusz w znakomitej większości przypadków wymaga stosowania przesuwnych przyrządów autoasekuracyjnych. W tym artykule postaramy się doradzić, który przyrząd najlepiej sprawdzi się w określonym typie prac.
Autoasekuracja - wstęp.
W zależności od danego przypadku będziemy stosować autoasekurację opartą o jedną bądź dwie liny półstatyczne. W przypadku prac dekarskich system asekuracyjny będzie najczęściej oparty o linę poręczową i lonżę typu Grillon Petzl bądź odpowiednio poprowadzoną linę, w którą pracownik wpina się przyrządem autoasekuracyjnym.
Praca w zwisie odbywa się natomiast w systemie dwulinowym, opartym o dwa niezależne stanowiska (zgodnie ze standardami IRATA, OTDL i pokrewnych programów szkoleniowych). Jedna z lin pełni funkcję roboczej, po niej pracownik porusza się w górę i w dół korzystając z przyrządów zaciskowych i zjazdowych. Druga lina pełni funkcję zapasowo-ratowniczą i to właśnie w nią wpinamy się przyrządem autoasekuracyjnym.
W przypadku awarii, uszkodzenia bądź przecięcia liny roboczej, to właśnie ta zapasowa uchroni nas przed upadkiem. Dobrą praktyką jest rozróżnianie obu lin kolorystycznie, dzięki czemu unikniemy pomyłek wynikających z pośpiechu lub zmęczenia. Warto też pamiętać, że lina robocza zużywa się znacznie szybciej i należy szczególnie skrupulatnie monitorować jej stan.
Przesuwne przyrządy autoasekuracyjne dzieli się na kilka kategorii różniących się sposobem działania, certyfikacją do działań ratowniczych, a także sposobem łączenia z uprzężą. Niezależnie od tych różnic należy pamiętać, że urządzenia tego typu należy zawsze wpinać w punkt A uprzęży pełnych (piersiowy bądź plecowy) i utrzymywać je przynajmniej na wysokości ramion.
Tak wykorzystywany przyrząd pozwala na efektywne wyłapanie ewentualnego upadku, radykalnie ograniczając ryzyko odniesienia przez użytkownika obrażeń. Prace na wysokości i prace z zakresu technik dostępu linowego zawsze były i zawsze będą niebezpiecznymi profesjami. Na szczęście postęp technologiczny i dobrze opracowany system szkoleń pozwala na znaczne ograniczenie ryzyka. Warto mieć to na uwadze wybierając sposób realizacji danego zlecenia.
Autoasekuracja - Przyrządy przesuwne z ząbkami.
Jednym z najpopularniejszych backup’ów (bo tak powszechnie mówi się o urządzeniach autoasekuracyjnych) jest ASAP i ASAP Lock firmy Petzl.
Autoasekuracja – asap lock oraz asap
Zasada działania przyrządu opiera się na ruchomym kółku zaopatrzonym w ząbki. W sytuacji, gdy przyrząd zostanie gwałtownie obciążony, kółko blokuje się wyhamowując upadek. Urządzenie zatrzyma nas także wówczas gdy utracimy kontrolę nad szybkością zjazdu, rozwijając zbyt dużą prędkość. ASAP i ASAP Lock blokują się nawet wówczas gdy podczas upadku chwycimy za korpus przyrządu.
Niewątpliwą zaletą jest bardzo płynne przesuwanie się urządzeń zarówno podczas zjazdów, jak i podchodzenia po linie. Niezależnie od kierunku poruszania się, urządzenie płynnie podąża za nami, nie wymagając praktycznie żadnej ingerencji z zewnątrz. W związku z powyższym należy stosować ASAP-a i ASAP Locka wyłącznie z przyrządami zjazdowymi, które blokują się samoistnie: takimi jak Rig, ID, MegaWatt czy Sirius. W przeciwnym razie występuje ryzyko powolnego obsuwania się po linie, np. w sytuacji utraty przytomności.
Biorąc pod uwagę fakt, że wspomniane przyrządy zjazdowe to dziś standard, wspomniana sytuacja nie wydaje się stanowić mankamentu. Zasada działania i konstrukcja przyrządu wymusza na użytkowniku stosowanie dedykowanych absorberów energii takich jak ASAP’Sorber 20 cm lub 40 cm albo ASAP’Sorber Axess. Amortyzatorem zaprojektowanym do brania udziału w akcjach ratowniczych jest ostatni z wymienionych.
asap sorber i asap sorber axess
Na czym polega różnica między przyrządem ASAP a ASAP Lock?
Drugi z nich łączymy na stałe z absorberem energii za pomocą specjalnej poprzeczki otwieranej kluczem imbusowym, a nie karabinka OK Triact-Lock. Ma to bezpośredni wpływ na sposób wpinania w linę: zwykły ASAP musi być bowiem wypięty na czas montażu z absorbera energii, natomiast wersja LOCK dzięki specjalnej zapadce nie.
Drugą różnicą jest specjalna blokada pozwalająca na ustawienie ASAP LOCK w miejscu pracy tak, aby nie obsuwał się po linie. Pod względem zastosowania oba przyrządy pełnią jednak tę samą funkcję, przy czym warto dobrać je względem specyfiki prowadzonych prac, częstotliwości przepinania etc.
Jakie są wady przyrządów autoasekuracyjnych proponowanych przez firmę Petzl?
Podlegają one stosunkowo szybkiemu zużyciu w momencie, gdy są używane w trudnym środowisku pracy. Duże zapylenie bądź zapiaszczenie sprawiają, że zanieczyszczenia dostają się do wnętrza korpusu urządzenia, z czasem powodując jego nieodwracalne uszkodzenie. Pewnym minusem jest także brak możliwości poważniejszej konserwacji modelu ASAP bądź ASAP LOCK. Pobrudzony farbą przyrząd nadaje się w większości przypadków do kosza.
Mimo tych dwóch minusów backup’y Petzl’a stanowią jedną z chętniej wybieranych propozycji przyrządów do autoasekuracji podczas prac na wysokości i prac z zakresu technik dostępu linowego. Od niedawna na rynku polskim dostępny jest model ASAP i absorbery ASAP’Sorber z certyfikacją międzynarodową.
Zespół Alpintech